Autor: serwis@grupadobrydom.pl

Akademia CREATON, jedno z najstarszych i najbardziej rozpoznawalnych centrów szkoleniowych dla profesjonalistów z branży dachowej, od 2024 roku działa prężnie pod nowym kierownictwem. O nowych wyzwaniach, zmienionym programie szkoleń i planach zawodowych na najbliższe miesiące opowiada Jarosław Kostrzewa, wieloletni trener CREATON Polska w zakresie sztuki dekarskiej, który stanął na czele zespołu doświadczonych ekspertów.

Co dla Pana oznacza zmiana stanowiska?

Jest to dla mnie przede wszystkim nowy zakres obowiązków. Przyzwyczaiłem się już do stanowiska doradcy technicznego, którym byłem przez ostatnie 6 lat. W nowej roli muszę się zmierzyć z wieloma nowymi wyzwaniami, które są związane z całościowym funkcjonowaniem Akademii CREATON. Oprócz prowadzonych do tej pory przez mnie, w określonym zakresie, szkoleń, prezentacji czy konferencji dla dekarzy, pojawiają się nowe kwestie, na przykład personalne czy związane z logistyką. Mam nadzieję, że w pewnym sensie pomocne będzie moje dotychczasowe doświadczenie, zdobyta wiedza, dzięki czemu uda mi się sprostać tym wszystkim zadaniom, by z satysfakcją wykonywać tę pracę.

Nie da się ukryć, że Akademia CREATON ma dość szeroki zakres działań. To niezwykle prężnie działająca jednostka. Zapewne większości osób związanej z branżą może kojarzyć się wyłącznie ze szkoleniami. To jednak nie wszystko…

Naszym głównym zadaniem jest prowadzenie szkoleń, stacjonarnie w centrum pod Poznaniem lub wyjazdowo na terenie całego kraju, na przykład w ramach corocznej akcji „Lato z CREATON” czy współpracy z Polskim Stowarzyszeniem Dekarzy w projekcie „Zawód przyszłości dekarz”. Zdarzają się również szkolenia online oraz webinary. Poza edukacją testujemy również nowe rozwiązania, wyrażamy opinie eksperckie na temat produktów, które z biegiem czasu pojawiają się w ofercie naszej firmy. Muszę zaznaczyć, że mamy również udział w ich promocji, przykładem może być zintegrowany system fotowoltaiczny VARIO czy membrany BLACK. Są to nowości 2024, które są między innymi przedmiotem naszych tegorocznych szkoleń dla dekarzy.

Czy planuje Pan jakieś zmiany w sposobie działania Akademii CREATON? Czy pojawią się nowe cele, pomysły i sposoby ich realizacji?

Jestem związany z Akademią CREATON już kilka lat, dlatego też miałem dotychczas spory wpływ na to, jakie zadania sobie wyznaczaliśmy w obrębie zespołu i jak chcieliśmy je realizować. W związku z tym nie zakładam w tym zakresie dużych zmian. Przede wszystkim chcę, by Akademia nie traciła na atrakcyjności, dlatego w zeszłym roku między innymi zmieniliśmy formułę edukacji. Dawniej uczestników obowiązywał 3-stopniowy system szkoleń. Od tego roku zrezygnowaliśmy z tego rozwiązania. Każdy może uczestniczyć w takim szkoleniu, które w danym momencie najbardziej mu odpowiada. Zmieniła się również tematyka. Pojawiły się dodatkowe zagadnienia związane na przykład z elewacją, mansardami, mówimy o tym jak gęsto należy klamrować dachówki oraz poruszamy również wiele innych, dodatkowych kwestii. W dalszym ciągu prezentujemy oczywiście proces produkcji dachówek, zwracając uwagę na jego najważniejsze elementy. W przyszłym sezonie szkoleniowym, czyli 2024/2025 dodamy do naszej oferty kolejny, najbardziej zaawansowany, „mistrzowski” poziom kształcenia. Będziemy na niego zapraszać zarówno nowe osoby jak też takie, które już bywały w Akademii.

 

Czy i jak zamierza Pan zachęcać dekarzy do udziału w szkoleniach prowadzonych przez Akademię CREATON?

Pytanie, czy tak naprawdę potrzebna jest jakakolwiek zachęta. W zeszłym roku mieliśmy w sumie 560 uczestników szkoleń, a nasz tegoroczny kalendarz jest równie napięty. W styczniu i lutym prowadziliśmy po 4 szkolenia w tygodniu, natomiast terminarz mamy zapełniony praktycznie do października. Nie licząc okresu letniego, obecnie przyjmujemy zapisy na listopad, więc osób chętnych mamy naprawdę sporo, co nas oczywiście bardzo cieszy.

Czego mogą spodziewać się uczestnicy szkoleń po ukończeniu Akademii CREATON?

Udział w szkoleniach pozwala pogłębić wiedzę dotyczącą tematyki dekarskiej. W większości ich absolwentami nie są osoby nowe na rynku, choć i takie się zdarzają. Najczęściej uczestnicy mają już kilka lat doświadczenia w branży. Dzielą się z nami tym, z czym mają największe problemy podczas pracy, a my staramy się wskazywać jak można je rozwiązać i odpowiadać na nurtujące pytania. Często dekarze pracujący na naszych produktach przyjeżdżają z gotowymi tematami, chcą się dowiedzieć czegoś więcej o nich, poszukują podpowiedzi. Muszę powiedzieć, że często z takich rozmów rodzą się naprawdę ciekawe dyskusje. Nasi absolwenci wyjeżdżają również z kompletem informacji dotyczących oferty CREATON. Poznają także dodatkowe akcesoria mogące ułatwić pracę. Ponadto każdy uczestnik szkoleń otrzymuje potwierdzenie nabytych umiejętności i wiedzy w formie certyfikatu.

Na koniec, pytanie o marzenia i plany zawodowe na przyszłość. O czym marzy nowy kierownik Akademii CREATON?

Na pewno o większej ilości czasu, bo aktualnie jest to rzecz, której mi najbardziej brakuje. Jeśli chodzi o plany zawodowe, to moim największym marzeniem jest takie kierowanie Akademią CREATON, żeby utrzymać jej dotychczasowy wysoki poziom. A jeśli to możliwe, sięgnąć jeszcze wyżej i w aktywny sposób przyczyniać się do jej rozwoju. Liczę, że mi się to uda i że za jakiś czas spojrzę wstecz z poczuciem dobrze wykonanej pracy i ze świadomością, że wraz z całym zespołem jesteśmy w stanie realizować wszystkie, nawet najbardziej ambitne cele stojące przed nami.

Więcej informacji na temat Akademii CREATON można znaleźć na: https://www.creaton.pl/o-nas/akademia-creaton.

Współpraca reklamowa

Dnia 15 marca 2024 r. wystartowała nowa edycja Szwedzkiej promocji pomp ciepła NIBE, organizowana przez spółkę NIBE-BIAWAR, będącą częścią szwedzkiego koncernu NIBE AB.

Promocja trwa w dniach 15.03-14.06.2024 r. lub do wyczerpania zapasów i przeznaczona jest dla końcowych użytkowników, którzy zarejestrują się na stronie www.szwedzkapromocja.pl i dokonają zakupu pompy ciepła za pośrednictwem wybranej firmy instalacyjnej lub dystrybutora NIBE-BIAWAR.

Produktami objętymi promocją jest 200 szt. gruntowych pomp ciepła NIBE oraz 400 szt. powietrznych pomp ciepła NIBE.

Promocja polega na obniżeniu na czas jej trwania ceny katalogowej netto pomp ciepła NIBE:

• promocja 5000 zł TANIEJ – dotyczy gruntowych pomp ciepła typu NIBE F1126, NIBE F1226, NIBE F1145, NIBE F1145 PC, NIBE F1245, NIBE F1245 PC, NIBE S1156, NIBE S1156 PC, NIBE F1256, NIBE F1256 PC

• promocja do 5000 zł TANIEJ – dotyczy powietrznych pomp ciepła w postaci zestawów NIBE SPLIT COMPACT (AMS 10 z BA-SVM 10) oraz NIBE SPLIT COMFORT (AMS 10 z SHB 10)

O uzyskaniu upustu na zakup produktów promocyjnych decyduje kolejność zakupu. Szczegółowe informacje dotyczące promocji oraz aktualna liczba dostępnych pomp ciepła w obniżonej cenie zamieszczone są na www.szwedzkapromocja.pl.

Szwedzki koncern NIBE AB, producent pomp ciepła marki NIBE, należy do grona liderów europejskiego rynku rozwiązań w zakresie zrównoważonej energii. Działająca od 1952 roku firma, już od 43 lat projektuje i produkuje światowej klasy energooszczędne pompy ciepła NIBE o najwyższych klasach efektywności. Urządzenia posiadają certyfikaty jakości: EHPA-Q Europejskiego Stowarzyszenia Pomp Ciepłą oraz HP Keymark, które dają gwarancję wysokiej jakości i efektywności energetycznej pomp ciepła NIBE.

Współpraca reklamowa

Nowa seria stojących, emaliowanych podgrzewaczy c.w.u. SRNB marki De Dietrich dedykowana jest do wiszących kotłów gazowych. Te nowoczesne urządzenia są idealnym rozwiązaniem dla Twojego domu jednorodzinnego, zapewniając niezawodne i wydajne dostarczanie ciepłej wody użytkowej w każdej chwili. Poznaj cechy i zalety tych urządzeń, które sprawią, że zapewnienie komfortu ciepłej wody w Twoim domu stanie się prostsze niż kiedykolwiek wcześniej.

Cechy i zalety podgrzewaczy c.w.u. SRNB od De Dietrich

• Modele dostępne w pojemnościach 100, 120 oraz 150 litrów – bez względu na wielkość Twojej rodziny, znajdziesz odpowiednią pojemność podgrzewacza c.w.u. SRNB, aby zaspokoić jej potrzeby w zakresie ciepłej wody użytkowej.
• Możliwość montażu opcjonalnej grzałki elektrycznej 1 ¼” – w razie potrzeby szybkiego podgrzania wody, możesz skorzystać z opcjonalnej grzałki elektrycznej, co zapewni Ci większą elastyczność i komfort użytkowania.
• Izolacja termiczna z polistyrenu EPS – klasa energetyczna B – dzięki efektywnej izolacji termicznej z polistyrenu EPS, podgrzewacze SRNB minimalizują straty postojowe, co przekłada się na oszczędność energii i niższe rachunki.
• Lekka konstrukcja i łatwość montażu – podgrzewacze SRNB charakteryzują się lekką konstrukcją, co ułatwia ich instalację nawet w trudno dostępnych miejscach, zapewniając szybki i prosty montaż.
• Gwarancja 5 lat na podgrzewacz – zakup podgrzewacza c.w.u. SRNB to inwestycja na długie lata – 5-letnia gwarancja na korpus urządzenia, zapewni Ci spokój i pewność, że będziesz cieszyć się komfortem ciepłej wody przez wiele lat.

Zestawy pakietowe, czyli kocioł gazowy z dedykowanym podgrzewaczem c.w.u.

Zestawy pakietowe zawierają gazowy kocioł jednofunkcyjny INIDENS 24 wraz z podgrzewaczem c.w.u. SRNB. To idealne rozwiązanie dla osób szukających najlepszego stosunku jakości do ceny, zapewniającego niezawodność i komfort użytkowania. Ochrona antykorozyjna dzięki anodzie magnezowej oraz 5-letnia gwarancja na korpus podgrzewacza c.w.u. to dodatkowe atuty, które sprawiają, że te zestawy są idealnie dopasowane do potrzeb.

Nowa seria podgrzewaczy c.w.u. SRNB w połączeniu z kotłem Inidens 24 to niezawodne i wydajne połączenie zapewniające dostęp do ciepłej wody użytkowej, zawsze, gdy tego potrzebujesz.

Współpraca reklamowa

Ogrzewanie podłogowe zyskuje coraz więcej zwolenników. Ma ono bowiem wiele zalet, których nie sposób przecenić. By jednak w pełni cieszyć się jego atutami, najpierw czeka nas montaż, który zwyczajowo do najprostszych nie należy. Jest jednak sposób, by szybko i łatwo ułożyć ogrzewanie/chłodzenie podłogowe, a nawet ścienne i cieszyć się jego walorami przez długie lata.

Inwestorzy coraz częściej decydują się na montaż ogrzewania podłogowego, doceniając energooszczędność i komfort cieplny tego rozwiązania. Pozwala ono bowiem skutecznie obniżyć koszty eksploatacji zarówno w budynkach jednorodzinnych, jak i wielorodzinnych. Zapewnia przy tym optymalny dla organizmu człowieka rozkład temperatury oraz większą wilgotność powietrza (co zapobiega rozwojowi roztoczy). Wpływa także na estetykę wnętrza i stwarza większe możliwości aranżacyjne.

Montaż suchy czy mokry?

Ogrzewanie podłogowe to nic innego, jak podłączone do źródła ciepła rury, które umieszczane są w podkładzie podłogowym – warstwie jastrychu. Istnieją dwa sposoby montażu tzw. podłogówki – mokry i suchy. Mokra, czyli tradycyjna metoda, polega na układaniu rur w różnych wariantach izolacji i przykrycia ich podkładem mokrym w postaci wylewki cementowej, anhydrytowej lub innej o podobnej charakterystyce z zachowaniem minimalnej gruności warstwy nad instalacją. W tym przypadku bardzo istotnym procesem jest wygrzewanie warstwy wierzchniej grzejnej, który trwa 21 dni lub więcej w zależności od panujących granicznych warunków otoczenia lub innych wymogów producenta. W ten sposób usuwa się nadmiar wody, która nie została związana w procesie wiązania cementu lub np. anhydrytu. Metoda ta wymaga więc dużej ilości czasu i w znaczący sposób wydłuża czas realizacji inwestycji. Mokra wylewka musi długo schnąć, a nadmiar wody wnika w ściany i stropy, co w przypadku budynków o konstrukcji drewnianej ma szczególne znaczenie.

Firma James Hardie i fermacell® wychodzi naprzeciw wymaganiom rynkowym i wraz z coraz większym zapotrzebowaniem różnych obiektów oferuje podkłady podłogowe w wariancie suchym. Nowoczesne systemy do montażu ogrzewania podłogowego, takie jak fermacell® Therm25, zapewniają̨ szybkie, wolne od wody rozwiązanie do montażu instalacji ogrzewania/chłodzenia podłogowego. Dzięki zaś niewielkiej wysokości warstwy podkładu i niedużemu ciężarowi własnemu nadaje się przede wszystkim do układania na stropach o szczególnych wymaganiach akustycznych i ogniowych. fermacell® Therm jest skierowany zarówno do nowych obiektów, jak i podlegającym renowacjom, np. kamienice o wysłużonych stropach. Montaż fermacell® Therm25 jest szybki i bardzo prosty, dzięki czemu skierowany jest zarówno do klienta indywidualnego jak i profesjonalistów.

– System fermacell® Therm25 to w 100% suche rozwiązanie zarówno do nowopowstałych budynków, jak i tych poddawanych renowacji. Wyróżnia się specjalnymi frezami umożliwiającymi łatwy i szybki montaż rur grzewczych, zachowując jednocześnie niewielką grubość warstwy podkładu. To sprawia, że jest to sprytne rozwiązanie spełniające wymagania dla nowych i starych obiektów mieszkalnych oraz np. powierzchni biurowych. Przemawia za tym również stosunkowo niska waga, dzięki czemu znajduje swoje zastosowanie w przypadku wysłużonych drewnianych stropów belkowych. Szybki i prosty montaż, który wynika z poręcznego formatu 500×1000 mm (element podstawowy) oraz 500×500 mm (element uzupełniający), sprawny montaż płyty wierzchniej lub warstwy szpachlowej, a także fakt, że można po nim chodzić i wykańczać jego powierzchnię w każdy dowolny sposób już po 24 godzinach, sprawia że jest to nowoczesne i innowacyjne rozwiązanie, dopasowane do zróżnicowanych potrzeb i wymagań – mówi Key Account Manager Systemów podłogowych – Rafał Gasiewicz.

Systemowe rozwiązanie fermacell® Therm25

Płyta fermacell® Therm25 to element systemu suchego jastrychu przygotowany pod montaż rur instalacji ogrzewania/chłodzenia podłogowego. Składa się on z płyty gipsowo-włóknowej o grubości 25 mm, której wierzchnia strona jest frezowana w specjalnym układzie wpustów w rozstawach co 167 mm lub 125 mm. Dzięki temu, możliwy jest łatwy montaż elementów podkładu podłogowego, a następnie szybka instalacja ogrzewania podłogowego.

System fermacell® Therm25 jest odpowiedni do rur kompozytowych MKV 16 x 2 mm z certyfikatem DIN-Certco. Ma też praktyczny format 500 x 1000 mm.
W strefie rozdzielacza instalacji grzewczej lub przejść przez drzwi stosowany jest element z frezowaniem okrągłym w formacie 500 x 500 mm. System uzupełnia płyta gipsowo-włóknowa o grubości min. 10 mm, która jest przyklejana i przykręcana lub zszywana jako przykrycie instalacji ogrzewania podłogowego. Jako alternatywę można również zastosować zamiast płyty wierzchniej tzw. warstwę szpachlową. Dzięki temu grubość całego systemu może wynosić zaledwie już 35 mm i łączy w sobie zarówno warstwę przenoszą obciążenia, jak i ogrzewanie podłogowe. Jego montaż jest więc prosty, szybki i w 100% suchy.

Montaż ogrzewania podłogowego krok po kroku

Sam montaż ogrzewania podłogowego przy wykorzystaniu systemu fermacell® Therm25 jest także stosunkowo prosty. Na początek musimy wykonać standardowe czynności. Określić liczbę obwodów grzewczych oraz wyznaczyć lokalizację rozdzielacza. Maksymalnie przyjmuje się 15 mkw na obwód grzewczy przy pełnym pokryciu. Należy też określić liczbę obwodów grzewczych i kierunek montażu rur, a następnie zdefiniować rury zasilające i powrotne. Nie musimy jednak robić tego sami. Decydując się na rozwiązanie fermacell® Therm25 dostaniemy bezpłatny projekt instalacji dopasowany do indywidualnych potrzeb.

Z gotowym projektem zawierającym rozmieszczenie elementów oraz poprowadzonych obiegów grzewczym możemy z łatwością przejść do prac montażowych.

– Do montażu elementów jastrychowych THERM25 wymagane jest podparcie na całej powierzchni i nośne, suche podłoże. Należy sprawdzić, czy jest ono równe, a w razie potrzeby zastosować warstwy wyrównawcze. W przypadku wyższych wymagań akustycznych stropu, spełniających izolacyjność od dźwięków powietrznych, czy uderzeniowych warto dobrać odpowiedni materiał izolacyjny np. wełnę mineralną, czy jeden z produktów naszej gamy jako rozwiązań wyrównujących – tłumaczy ekspert fermacell®.

Po zakończeniu prac przygotowawczych i wyrównaniu podłoża z izolacją akustyczną, można przystąpić do układania elementów jastrychowych fermacell® Therm25. Elementy systemu w pierwszej warstwie łączone są czołowo, a po uzupełnieniu instalacji przykrywamy cały układ np. płytą wierzchnią w postaci fermacell® płyty gipsowo-włóknowej wraz z akcesoriami w postaci fermacell® Kleju do elementów jastrychowych oraz fermacell® Wkrętów.

– Elementy fermacell® Therm25 należy układać swobodnie bez przytwierdzania do podłoża, łącząc je czołowo. W razie potrzeby należy dany element dociąć do odpowiednich rozmiarów. Jako uzupełnienie całego systemu należy przewidzeć element z frezowaniem okrągłym do stosowania przy rozdzielaczach ogrzewania podłogowego, otworach drzwiowych oraz przy indywidualnych projektach wymagających rozwiązań specjalnych. Od razu po ułożeniu elementów ogrzewania podłogowego wykonawca instalacji grzewczej może rozpocząć układanie rur. Należy stosować standardowe rury grzewcze o średnicy 16 mm zgodnie z koncepcją instalacji. Wciskamy je „na klik” np. poprzez docisk obuwiem. Po ułożeniu rur należy przeprowadzić próbę szczelności zamontowanej instalacji – wyjaśnia Key Account Manager Systemów podłogowych – Rafał Gasiewicz.

W sytuacji, gdy wiem, że nasza instalacja jest szczelna, na elementach fermacell® Therm25 układa się̨ np. wierzchnią warstwę fermacell® płyt gipsowo-włóknowych o grubościach 10 mm, 12,5 mm, 15 mm, 18 mm z zachowaniem przesunięcia spoin. Grubość przykrycia elementu zależna jest od obszaru zastosowania.

– To już ostatni najbardziej satysfakcjonujący etap prac w przypadku naszego podkładu grzewczego. Instalatorzy najpierw aplikują fermacell® Klej do elementów jastrychowych wzdłuż połączeń i między każdym frezem z uzupełnioną instalacją. Następnie przykrywamy fermacell® Therm25, np. płytą gipsowo-włóknową z użyciem specjalnego szablonu dostarczanego wraz z produktem. Niezbędny docisk uzyskuje się̨ za pomocą̨ fermacell® Wkrętów do elementów jastrychowych lub zszywek rozprężnych montowanych na powierzchni płyty w siatce o wymiarach ok. 165×250 mm. Można też zastosować wkręty do fermacell® płyt gipsowo-włóknowych, lecz z uwzględniem jego długości, aby przypadkiem nie przytwierdzić naszej podłogi pływającej do podłoża.
Jako wykończenie można zastosować elastyczne wykładziny podłogowe, takie jak: laminat, tekstylia lub PCV, a także posadzki ceramiczne i kamienne, podobnie jak parkiet lub inne pokrycia wykonane z drewna – podsumowuje ekspert.

Prosto, szybko, lepiej!

Szybki i łatwy montaż, to nie jedyne zalety systemu fermacell® Therm25, ponieważ fermacell® elementy jastrychowe są gotowe do użytkowania już po 24 godzinach od montażu, dzięki czemu nie ma przestoju w wykonywaniu kolejnych prac. W 100% procentach suche rozwiązanie nie zwiększa zaś poziomu wilgoci w budynku. Niewielki ciężar sprawia, że doskonale sprawdza się on do budynków wymagających renowacji, co jest szczególną zaletą w przypadku drewnianych stropów belkowych. System zapewnia także wysoką wydajność grzewczą oraz otwiera nowe możliwości aranżacyjne przed posiadaczami „podłogówki”. Stanowi on bowiem pewną bazę pod każdy rodzaj posadzki, którą można wykończyć nie tylko ceramiką czy kamieniem, ale także parkietem, panelami czy wykładziną dywanową. fermacell® Therm25 może być również montowany jako rozwiązanie ścienne. To wszystko sprawia, że możemy w pełni cieszyć się wysokim komfortem cieplnym we własnym domu.

Film instruktażowy: https://www.youtube.com/watch?v=pEyB_E1jul0

Współpraca reklamowa

Wymarzona lokalizacja dla aktywnych zawodowo. Doskonały balans, między dobrą komunikacją z dużymi ośrodkami miejskimi, a ciszą z dala od miejskiego gwaru.

Inwestycja w Choroszczy „Osiedle Jabłoniowa Aleja” to kameralny zespół budynków, który stanowi atrakcyjną lokalizację dla osób aktywnych zawodowo, ceniących spokój, żyjących w harmonii z naturą. Osiedle jest dobrze skomunikowane z Białymstokiem i innymi większymi ośrodkami miejskimi, a jego położenie pozwala mieszkańcom na odpoczynek z dala od miejskiego gwaru.

20 energooszczędnych i ekologicznych domów dwulokalowych wykonanych z najwyższej jakości materiałów będą gotowe do zamieszkania jeszcze w tym roku!

Każdy z domów posiada miejsce postojowe, własny ogród, zbiorniki na wodę opadową do podlewania roślinności oraz jest przystosowany pod montaż paneli fotowoltaicznych.

„Osiedle Jabłoniowa Aleja” łączy ze sobą otaczającą przyrodę z nowoczesnością, dzięki czemu umożliwia mieszkańcom prowadzenie aktywnego i zdrowego stylu życia w zgodzie z naturą. Ogrody znajdujące się przy każdym z domów stanowią prywatną strefę relaksu, a zielona okolica pozwala na chwile wytchnienia po ciężkim dniu w pracy z dala od zgiełku miasta.

Współpraca reklamowa

Nowa seria podgrzewaczy c.w.u. BPB, dedykowana do zastosowań komercyjnych, rozszerzona została o cztery nowe modele, dostępne w pojemnościach 800 oraz 1000 litrów. Pozwoli to na jeszcze większe możliwości w zakresie projektowania i wykonania instalacji grzewczych w firmach, restauracjach, hotelach oraz innych obiektach komercyjnych.

Podgrzewacze c.w.u. to ważny element infrastruktury w obiektach użyteczności publicznej i przemysłowej, gdzie istnieje duże zapotrzebowanie na ciepłą wodę użytkową do różnych celów. Nowa seria BPB została zaprojektowana z myślą o zapewnieniu wysokiej wydajności, niezawodności oraz oszczędności, a przy tym spełnieniu różnorodnych wymagań biznesowych.

Cechy i zalety nowej serii podgrzewaczy c.w.u. BPB marki De Dietrich:

• Modele dostępne w pojemnościach 800 oraz 1000 litrów, w tym warianty z pojedynczą wężownicą oraz podwójną wężownicą, co umożliwia zasilanie z dwóch niezależnych źródeł ciepła.
• 5-letnia gwarancja na korpus podgrzewacza c.w.u., potwierdzająca niezawodność urządzenia.
• Możliwość podłączenia grzałki elektrycznej dzięki króćcowi 2”, umożliwiającej alternatywne źródło energii.
• Skuteczna izolacja termiczna o grubości 100 mm z gąbki poliuretanowej, minimalizująca straty ciepła i zwiększająca efektywność energetyczną.
• Dwukrotne zabezpieczenie antykorozyjne w postaci 2 anod magnezowych, zapewniające długą żywotność podgrzewacza.
• Wbudowany termometr ułatwiający monitorowanie temperatury wody wewnątrz zbiornika.
• Maksymalne ciśnienie robocze do 10 bar, gwarantujące bezpieczne i niezawodne działanie podgrzewacza nawet w warunkach wysokiego ciśnienia.

Podgrzewacze c.w.u. BPB marki De Dietrich to nie tylko wysoka jakość wykonania i niezawodność, ale także oszczędność czasu i pieniędzy. Dzięki nim, zarządzanie dostawą ciepłej wody w firmach stanie się prostsze i bardziej efektywne.

Więcej informacji na temat specyfikacji technicznej oraz karty katalogowej podgrzewaczy c.w.u. BPB znajdziesz tutaj: https://dedietrich.pl/produkty/wyposazenie/podgrzewacze-c-w-u/

Współpraca reklamowa

PORTA THERMO to wyselekcjonowana oferta stalowych drzwi zewnętrznych składająca się z 4 linii drzwi, 4 modeli skrzydeł w 7 modnych kolorach i 4 pakietów energooszczędnych w każdej z linii. To połączenie trwałej, termoizolacyjnej konstrukcji kompozytowej SolidTherm i wyjątkowego designu.

To kolekcja drzwi wejściowych, która w ubiegłym roku otrzymała srebrne godło w ogólnopolskim programie Konsumenckim Lider Jakości 2023. W badaniu znajomości marek drzwi wejściowych, realizowanym przez Centrum Analiz Branżowych w lutym 2024 PORTA jest najbardziej znaną marką w tej kategorii.

Wejście do domu skrojone na miarę indywidualnych potrzeb Klienta.

Drzwi PORTA THERMO można zamówić w niestandardowych wymiarach – według indywidualnych potrzeb Klienta!

Możliwe jest dopasowanie wymiarowe wysokości co 1 cm i dopasowanie wymiarowe szerokości także co 1 cm.

Dodatkowo poza samymi drzwiami w podobnej konfiguracji można dopasować szerokości i wysokości odpowiednich naświetli. Dzięki temu Klienci będą mogli stworzyć wejście do domu skrojone na miarę ich potrzeb, kluczowe np. przy remoncie domu bez konieczności modyfikacji otworu drzwiowego.

Wygodna oferta drzwi zewnętrznych

Prosta, minimalistyczna estetyka kolekcji MODERN doskonale wkomponuje się zarówno w nowoczesne, jak i loftowe aranżacje wnętrz. Te drzwi charakteryzują się płynnymi, gładkimi powierzchniami, które można urozmaicić pionowym panelem ozdobnym dostępnym w kilku wzorach. To eleganckie rozwiązanie, które nadaje pomieszczeniom wyjątkowego charakteru, bez zbędnych zdobień i elementów.

Miłośnicy subtelnej elegancji będą zachwyceni kolekcją drzwi z linii LINE. Te drzwi charakteryzują się linearnymi frezami dostępnymi w czterech wariantach. Ich elegancki, klasyczny styl sprawia, że doskonale komponują się z każdym wnętrzem.

Kolekcja CLASSIC z tradycyjnymi ramkami lub stylizowanymi przeszkleniami to propozycja dla osób poszukujących rustykalnego uroku, który doda ciepła i charakteru każdemu pomieszczeniu. Te drzwi doskonale sprawdzą się w domach w stylu cottage lub prowansalskim.

Natomiast linia GLASS charakteryzuje się nowoczesnymi przeszkleniami wbudowanymi w dekoracyjny panel, gładkimi skrzydłami lub delikatnym frezowaniem. Ta kolekcja jest dostępna zarówno z pochwytem, jak i tradycyjną klamką, pozwalając dopasować je do indywidualnych preferencji i stylu wnętrza.

Drzwi PORTA THERMO powstawały we współpracy ze Sprzedawcami i Monterami

Byli oni inspiracją i pierwszymi ich testerami. To z nimi podczas spotkań warsztatowych PORTA omawiała najdrobniejsze szczegóły produktu, jego parametrów, czy szczelnego trójwarstwowego ciepłego montażu. Wszystko po to, by uzyskać najlepszą termoizolacyjność drzwi zewnętrznych stalowych.

Jak skonstruowane są drzwi PORTA THERMO

W zależności od konkretnego pakietu energooszczędnego, drzwi PORTA THERMO posiadają ramę konstrukcyjną skrzydła: drewnianą w opcji STANDARD lub kompozytową w opcjach OPTIMUM, OPTIMUM ENERGY, PREMIUM ENERGY.

Wszystkie skrzydła drzwiowe PORTA THERMO:
• mają poszycie z ocynkowanej blachy stalowej o grubości 0,6 mm, wykończonej folią PVC odporną na warunki atmosferyczne,
• wypełnione są pianą PUR (poliuretanowa), która oprócz wysokiej termoizolacyjności doskonale spaja całą konstrukcję.

Drzwi STANDARD mają ościeżnicę stalową, OPTIMUM i OPTIMUM ENERGY bardziej wytrzymałą aluminiową, a PREMIUM ENERGY – najtrwalszą i najlepiej izolującą termicznie ościeżnicę kompozytową SolidTherm.

Specjalnie zaprojektowany kompozyt SolidTherm

Dzięki zastosowaniu unikatowej konstrukcji kompozytowej stworzyliśmy drzwi o znacznie wyższej energooszczędności. Nasz kompozyt SolidTherm to specjalnie zaprojektowana mieszanka ABS i włókna szklanego. Nadają one konstrukcji drzwi wysoką sztywność, trwałość i wytrzymałość. Dzięki temu drzwi zyskują doskonałą termoizolację cieplną, zachowując przy tym swoją elastyczność.

Duża wytrzymałość tego nowoczesnego kompozytu wykorzystywany jest też w innych branżach, m.in. w technologiach samochodowych, a nawet w medycynie. Jego charakterystyczną cechą jest tzw. „pamięć” – w przypadku uderzenia nie odkształca się trwale, ale wraca do swojego pierwotnego kształtu.

Kompozyt SolidTherm nie ma domieszek pochodzenia biologicznego. Dzięki temu zachowuje dużą stabilność – nie absorbuje wody i nie pęcznieje. Jest też w 100% ekologiczny i poddawany recyclingowi. Cała kolekcja PORTA THERMO powstała w zgodzie z wytycznymi rządowego programu Czyste Powietrze, którym dofinansujesz zakup swoich drzwi.

Współpraca reklamowa

Szarobrunatne naloty na ścianach i sufitach, które pojawiają się pod wpływem długotrwałego narażenia powierzchni na działanie wilgoci, są bardzo niebezpieczne dla zdrowia mieszkańców i stanu technicznego budynku. Dlatego gdy zauważymy wykwity, należy je usunąć oraz skutecznie zlikwidować źródło ich powstawania. Dobra wiadomość jest taka, że nierzadko prace te udaje się wykonać bez pomocy fachowców, a nawet bez skuwania tynków czy usuwania gładzi szpachlowych.

Najczęstszą przyczyną pojawiania się wykwitów na ścianach czy sufitach jest wadliwy lub niewydajny system wentylacyjny. Optymalna wilgotność powietrza w domu nie powinna bowiem przekraczać 60% przy temperaturze 19-20°C oraz 45% przy temperaturze 21-22°C. Dlatego do zawilgoceń często dochodzi nawet po remoncie domu, który wcześniej nie wykazywał żadnych objawów.

– Wymiana okien na szczelne czy ocieplenie ścian zewnętrznych, przy braku odpowiedniego systemu wentylacyjnego, prowadzi do odcięcia odprowadzania pary wodnej na zewnątrz. To z kolei powoduje stan długotrwałego zawilgocenia, a w efekcie – powstawanie wykwitów na ścianie czy suficie oraz nieprzyjemnego zapachu stęchlizny – tłumaczy Maciej Szymański, ekspert z firmy Ultrament.

Innymi przyczynami występowania wykwitów mogą być błędy budowlane popełnione na etapie budowy domu czy nieprawidłowości w konstrukcji dachu lub na połączeniu tarasu i balkonu ze ścianą zewnętrzną. Poza tym do zawilgoceń dochodzi w budynkach, które są pozbawione termoizolacji oraz tych, które są nieodpowiednio ogrzewane w sezonie jesienno-zimowym.

– Niekiedy przyczyna pojawienia się wykwitów jest bardzo trudna do ustalenia, szczególnie gdy nie ma wyraźnych oznak np. uszkodzenia instalacji wodno-kanalizacyjnej czy grzewczej. Niezależnie jednak od źródła powstania zawilgocenia, wykwity należy skutecznie usunąć. Bardzo ważne jest także zablokowanie wilgoci, aby nie doprowadzić do ponownego wystąpienia tego problemu – radzi Maciej Szymański.

Jak krok po kroku usunąć wykwity ze ścian i sufitów?

 

Po pierwsze: dokładnie wyczyść zainfekowaną powierzchnię.

Gdy nalot jest świeży i nie zdążył stwardnieć, można do tego wykorzystać wilgotną szmatkę lub gąbkę. Gdy osad jest trudniejszy do usunięcia, najlepiej sięgnąć po szczotkę o sztywnym włosiu.

Po drugie: nanieś środek grzybobójczy oraz bloker wilgoci.

Środek grzybobójczy skutecznie zniszczy zarodki pleśni, ale należy go aplikować na obszar o 40 cm większy od miejsca zagrzybienia. Z kolei bloker wilgoci umożliwi odparowanie wilgoci z zaatakowanego miejsca oraz stworzy barierę uszczelniającą, która będzie skutecznie blokować zawilgocenia.

Przed i po zastosowaniu blokera wilgoci

fot. Ultrament

 

– Bloker wilgoci to środek w postaci otwartej na dyfuzję pary wodnej farby, więc można go stosować bezpośrednio na lekko wilgotne podłoża. Dzięki bardzo dobrej przyczepności, tworzy dodatkową barierę uszczelniającą, zmniejszając nasiąkliwość podłoża – mówi Maciej Szymański.

Po trzecie: zlikwiduj szpetne wykwity bez skuwania ścian.

Kolejną metodą jest nałożenie na zainfekowane miejsca specjalistycznego środka przeciw wykwitom. Dzięki temu na powierzchni powstanie bariera uszczelniająca, która będzie skutecznie blokować wilgoć.

Preparat przeciw wykwitom ma postać silnie kryjącej, białej farby, więc malowana powierzchnia nie wymaga skuwania tynku. Jeżeli jednak chcemy uzyskać inny kolor, do środka wystarczy dodać pigment. Powierzchnie można także przemalować inną farbą paroprzepuszczalną, ale po upływie 8 godzin od nałożenia ostatniej warstwy preparatu na wykwity.

Po czwarte: osusz ściany metodą iniekcji (ciężkie przypadki zawilgocenia)

Zawilgocone mury są bardzo osłabione, sprzyjając rozwojowi pleśni i grzybów. Problem ten występuje dość często i dotyczy nie tylko starych budynków, w których nie wykonano izolacji poziomej lub uległa ona zniszczeniu pod wpływem czasu. Również w nowych domach może dość do zawilgocenia ścian, czego najczęstszą przyczyną są popełnione błędy wykonawcze, ale również zalegająca w gruncie i podciągana przez mury kapilarnie woda.
Na szczęście wykonanie od nowa czy odtworzenie izolacji poziomej jest łatwe i pozwala na definitywne pozbycie się problemu z wilgocią. Metodą szczególnie polecaną przez fachowców jest iniekcja, dzięki której można skutecznie osuszyć mury – bez konieczności podcinania ścian i fundamentów, a przez to naruszania konstrukcji budynku.

– Iniekcja polega na wstrzykiwaniu specjalnego płynu w głąb muru, który krystalizuje się w momencie kontaktu z wodą i innymi związkami alkaicznymi znajdującymi się w wewnątrz muru. W efekcie tego zamyka kapilary i blokuje podciąganie wilgoci, która jest główną przyczyną powstawania wykwitów. Poza tym dzięki iniekcji możemy utworzyć nową lub odtworzyć uszkodzoną izolację poziomą – tłumaczy Maciej Szymański.

Jak osuszyć ściany metodą iniekcji?

1. Usuń przemoczone, zasolone tynki i powłoki malarskie oraz inne, luźne elementy (poprzez wypełnienie odpowiednią zaprawą wyrównującą).

2. Wywierć otwory iniekcyjne o średnicy 10-14 mm, na głębokość ok. ¾ muru. Takie otwory należy wiercić w odstępie ok. 10-13 cm, pod kątem od 30° do 45°, przechodząc przez dwie poziome spoiny.

 

3. W powstałe otwory włóż specjalne lejki do iniekcji i uszczelnij je przy pomocy specjalnego kleju i uszczelniacza. Następnie wlej płyn iniekcyjny, który poprzez leje zostanie rozprowadzony wewnątrz muru.

4. Zostaw nieosłonięty mur na okres minimum 3 tygodni, aby umożliwić wilgoci odparowanie.

Zawilgocone ściany czy sufity mają negatywny wpływ na stan techniczny budynku oraz stanową doskonałą pożywkę do rozwoju szkodliwych dla zdrowia pleśni oraz grzybów. Warto jak najszybciej uporać się z tym problemem, szczególnie że przy wsparciu nowoczesnych środków wiele prac jesteśmy w stanie wykonać samodzielnie, bez udziału fachowców.

Źródło: Ultrament

www.ultrament.pl

Współpraca reklamowa

Fronius Wattpilot to innowacyjna stacja do ładowania samochodów elektrycznych, która nie tylko zapewnia pełną dostępność wszystkich wersji, ale także oferuje szereg zaawansowanych funkcji, czyniąc ją liderem na rynku. Dlaczego warto zwrócić uwagę na to rozwiązanie, zwłaszcza dla posiadaczy instalacji fotowoltaicznych?

Jedną z kluczowych cech stacji Fronius Wattpilot jest jej zdolność do współpracy zarówno z siecią elektryczną, jak i bezpośrednio z instalacją fotowoltaiczną. To oznacza, że stacja jest w stanie ładować samochód elektryczny wyłącznie za pomocą nadmiaru energii elektrycznej wyprodukowanej przez panele słoneczne. Dlaczego jest to istotne? Odpowiedź jest prosta: wykorzystując tę metodę, możemy maksymalnie efektywnie wykorzystać energię słoneczną, unikając jej marnotrawstwa poprzez oddawanie jej do sieci.

Fronius Wattpilot oferuje dwa warianty: Wattpilot Home oraz Wattpilot Go. Wattpilot Home, o mocy 11 kW, przeznaczony jest głównie do montażu w domach, garażach lub mniejszych firmach. Z kolei Wattpilot Go to przenośna wersja, idealna dla użytkowników podróżujących samochodem elektrycznym, którzy chcą mieć pewność, że zawsze będą mieli możliwość naładowania swojego pojazdu.

Obsługa stacji jest intuicyjna i prosta, dzięki dedykowanej aplikacji Solar.wattpilot. Za jej pomocą użytkownicy mają możliwość monitorowania procesu ładowania, zdalnego uruchamiania stacji, zmiany trybów ładowania oraz dostępu do różnorodnych ustawień.

Stacja Fronius Wattpilot oferuje również dwa tryby ładowania: Next Trip oraz Eco. Tryb Next Trip pozwala na ładowanie samochodu elektrycznego dokładnie taką ilością energii, jakiej potrzebuje, aby pokonać określoną trasę. Tryb Eco zaś jest idealny do ładowania w warunkach domowych, wykorzystując nadwyżkę energii z paneli słonecznych lub korzystając z najkorzystniejszej cenowo taryfy energetycznej.

Jedną z unikalnych cech stacji Fronius Wattpilot jest jej zdolność do ładowania zarówno jednofazowego, jak i trójfazowego, co pozwala na automatyczne dostosowanie się do potrzeb użytkownika. Dodatkowo, regulacja energii w procesie ładowania odbywa się z dokładnością do 1 A, co eliminuje ryzyko skoków napięcia.

Podsumowując, Fronius Wattpilot to innowacyjne rozwiązanie, które pozwala na efektywne wykorzystanie energii elektrycznej, szczególnie dla posiadaczy instalacji fotowoltaicznych. Dzięki tej stacji mogą oni cieszyć się korzyściami płynącymi z wykorzystania energii słonecznej przez cały rok, niezależnie od zmian cen energii elektrycznej czy paliwa. Więcej informacji na temat stacji Fronius Wattpilot można znaleźć na stronie: https://www.forum-fronius.pl/fronius-wattpilot-myslaca-stacja-do-ladowania-aut-elektrycznych/

Link do filmu o Fronius Wattpilot

Współpraca reklamowa

Aluprof, jeden z czołowych producentów architektonicznych systemów aluminiowych w Europie, z sukcesem rozszerza swoją działalność na inne kontynenty. Dzięki oferowaniu rozwiązań dostosowanych do potrzeb i warunków panujących w Stanach Zjednoczonych (zwłaszcza niebezpiecznych zjawisk pogodowych, takich jak huragany), spółka z powodzeniem podbija tamtejszy rynek, a jej produkty znajdują zastosowanie w najbardziej prestiżowych amerykańskich obiektach.

Rozwiązania Aluprof dostosowane do wymagań rynku USA

Zagraniczna ekspansja to jeden ze strategicznych celów Aluprof. Aby z powodzeniem prowadzić działania poza Polską kluczowe jest spełnienie międzynarodowych norm i uzyskanie odpowiednich certyfikatów. Dotyczy to zwłaszcza wymagającego rynku amerykańskiego, który cechuje się nie tylko silną konkurencją, ale też wysokimi wymaganiami m.in. w zakresie odporności na silne wiatry, które występują choćby na wschodnim wybrzeżu USA. Nie przeszkodziło to jednak bielskiej spółce w podboju Stanów Zjednoczonych. Dzięki światowym standardom produkcji, stałemu ich udoskonalaniu oraz umiejętnemu dostosowywaniu oferty do specyficznych norm i standardów amerykańskich, Aluprof jest w stanie spełnić oczekiwania jednego z najbardziej wymagających rynków budowlanych na świecie. Lider w produkcji systemów aluminiowych duży nacisk położył m.in. na intensywny rozwój produktów. W odpowiedzi na wzmożone wymagania bezpieczeństwa w rejonach narażonych na huragany spółka intensywnie pracowała też nad certyfikacją swoich rozwiązań zgodnie z wytycznymi American Society for Testing and Materials (ASTM) oraz Florida Building Code Testing Application Standards (TAS 201-94, TAS 202-94, i TAS 203-94). Przeprowadzone zgodnie z powyższymi normami testy huraganowe, którym poddano m.in. fasady MB-SR50N, okna stałe i rozwierno-uchylne MB-79N oraz okna stałe MB-45, potwierdziły, że rozwiązania te zapewniają wodoszczelność konstrukcji i odporność na warunki zewnętrzne i tym samym mogą być stosowane w najbardziej narażonych na ekstremalne wiatry regionach USA, w tym na wschodnim wybrzeżu i w części stanu Nowy Jork.

Prestiżowe realizacje potwierdzeniem innowacyjności firmy

Potwierdzeniem sukcesów Aluprof na rynku amerykańskim jest wykorzystanie produktów firmy w najbardziej prestiżowych budynkach w Stanach Zjednoczonych. Przykładem może być nowojorski wieżowiec 125 Greenwich, będący najwyższym budynkiem w portfolio Aluprof. Przeszklony obiekt, który posiada aż 88 kondygnacji a jego wysokość to imponujące 278 m, zaprojektował cieszący się międzynarodowym uznaniem urugwajski architekt Rafael Viñoly. Szczególną uwagę zwracają zwłaszcza zaokrąglone narożniki fasady z giętymi szybami, które zapewniają mieszkańcom budynku doskonały widok na panoramę miasta, w tym rzekę Hudson czy Statuę Wolności. W 125 Greenwich zastosowana została fasada elementowa MB-SE98 SG Aluprof, którą zaprojektowano z myślą o spełnieniu wymagań tej inwestycji. Dzięki dwóm rodzajom słupów wspomniane rozwiązanie umożliwia wykonanie podstawowych typów segmentów fasady oraz segmentów ze specjalnym profilem pionowym służącym do zamocowania platformy transportowej. Dodatkowo, MB-SE98 SG posiada dwa rodzaje okien otwieranych równolegle oraz zapewnia odpowiedni komfort akustyczny w pomieszczeniach, co ma ogromne znaczenie biorąc pod uwagę duże natężenie hałasu spowodowane ruchem ulicznym panującym w sercu Nowego Jorku. Kolejnym przykładem topowej amerykańskiej inwestycji stworzonej przy wykorzystaniu rozwiązań Aluprof jest 61 Ninth Avenue. W apartamentowcu zlokalizowanym na nowojorskim Manhattanie zastosowano opracowaną specjalnie na potrzeby rynku USA fasadę słupowo-ryglową MB-SR60NY. Elewacje aluminiowo-szklane oparte na tym rozwiązaniu zajmują powierzchnię ponad 30 000 stóp kw. (2800 m2), z czego niemal 1/3 stanowią konstrukcje przeciwpożarowe. Zaprojektowany przez pracownię Rafael Viñoly Architects gmach wpisuje się w założenia budownictwa pasywnego, czego potwierdzeniem jest uzyskany certyfikat LEED Gold. Dowodem silnej obecności firmy na rynku amerykańskim jest także nowoczesny wieżowiec Gotham Point / Hunter’s Point – Parcel G. Obiekt mierzy 34 piętra i pełni przede wszystkim funkcję mieszkalną – dzięki atrakcyjnej lokalizacji, na nowojorskiej Long Island zapewnia lokatorom fantastyczne widoki na panoramę Manhattanu. W inwestycji wykorzystane zostały okna i drzwi w systemie MB-70WW Aluprof.

„Zastosowanie rozwiązań Aluprof w tak prestiżowych obiektach jak nowojorski wieżowiec 125 Greenwich stanowi doskonałe potwierdzenie najwyższej jakości oferowanych przez nas systemów i jest dowodem na umiejętność dostosowywania naszej oferty do wymagań nawet najbardziej wymagających rynków. W przypadku stworzonej specjalnie na potrzeby tej realizacji fasady elementowej MB-SE98 SG mówimy nie tylko o kwestiach związanych z estetyką czy funkcjonalnością, ale też doskonałych parametrach w zakresie akustyki (co ma kluczowe znaczenie w przypadku tętniącej życiem metropolii) oraz odporności na silne, huraganowe wiatry. Możliwość dostarczenia zaawansowanych technologicznie okien czy fasad aluminiowych sprawia, że Aluprof wyznacza standardy w nowoczesnym budownictwie, zwłaszcza w obszarach narażonych na niebezpieczne zjawiska pogodowe. A wykorzystanie tego typu rozwiązań w realizacjach takich jak 125 Greenwich Street stanowi istotny kamień milowy w ekspansji spółki na amerykańskim rynku i buduje naszą pozycję lidera systemów aluminiowych na świecie”, podkreśla Paulina Adamczyk, Export Development Manager w Aluprof.

Lider i innowator branży

Aluprof SA należy do Grupy Kapitałowej Grupa Kęty SA — notowanej na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, najnowocześniejszej i najszybciej rozwijającej się firmy produkcyjnej w branży aluminiowej w Europie Środkowo-Wschodniej. Spółka posiada 5 zakładów produkcyjnych w Polsce oraz 9 spółek handlowych w Europie i USA. Jest obecna w ponad 50 krajach oraz prowadzi ekspansję na kolejne światowe rynki. Firma dostarcza innowacyjne, energooszczędne i bezpieczne systemy aluminiowe przeznaczone do produkcji okien, drzwi, fasad i osłon przeciwsłonecznych dla branży budowlanej i konstrukcyjnej. Zgodnie z hasłem „Let’s build a better future” Aluprof promuje ideę zrównoważonego rozwoju w budownictwie i wdraża odpowiedzialne działania m.in. na rzecz redukcji śladu węglowego. Więcej informacji na stronie producenta: www.aluprof.com

Współpraca reklamowa